Digressione

Tak jest to blog o Milano i wyłącznie o Milano.
Ale..uziemiona w domu z gorączką i bolącym gardłem, opatulona 20 kocami, myślami wracam na południe (to zdanie akurat jest już nie aktualne, ale trochę mi się zeszło z publikowaniem tego posta;)
A gdzie? Do Grecji, a dokładnie na górzystą (nawet bardzo) wysepkę Lefkada, położoną na morzu Jońskim. My wybraliśmy się tam  w piątkę na dwa tygodnie camperem :)

















To tyle od Pani przewodnik, co jest tam do oglądania mogłabym opowiadać bez końca, aż byście usnęli i nigdy tu z powrotem nie wrócili. :)
Ale.. post ten miał być tylko takim małym wehikulem czasu, przenoszącym nas w wakacje, z szarego Milano i slonecznej Warszawy:) Dlatego przepraszam, że tak krótko, ale mam nadzieje, że zdjęcia choć trochę odzwierciedlają jak nam tam było.